Człowiek wielu talentów – Bruno Schulz

2008, dom przy dawnej ul. Floriańskiej 10. Tutaj Bruno Schulz mieszkał z rodziną od 1914 r., fot. J. Naus CC BY-SA 3.0

Urodzony w 1892 roku w Drohobyczu, zmarł postrzelony w getcie w 1942 w tej samej miejscowości, którą przez całe życie darzył wyjątkowo ciepłym uczuciem i jest ono bardzo widoczne w jego dziełach. Jego twórczość, zarówno literacka, jak i plastyczna przesycona jest miejscowymi realiami. Na kartach opowiadań można spotkać opisy głównych ulic i charakterystycznych budowli miasteczka, a także wizerunki jego mieszkańców.

2008, Tablica pamiątkowa na dawnym domu Bruno Schulza, fot. J. Naus CC BY-SA 3.0

Na początku swojej kariery pracował jako nauczyciel (m.in. rysunku) w gimnazjum, w którym niegdyś sam się uczył, udało mu się również wystawić swoje prace m.in. w Warszawie, Krakowie, Wilnie i Lwowie, podejmował również różne próby literackie publikując w „Wiadomościach Literackich”. Jednak dopiero spotkanie z Zofią Nałkowską w 1932 roku sprawiło, że zyskał uznanie jako pisarz. Dzięki pisarce „Sklepy cynamonowe”  w 1934 roku ukazały się drukiem.

1934, Bruno Schulz „Druga jesień”

Za sprawą publikacji i przy wsparciu pisarki, Schulz mógł nawiązać kontakt z innymi artystami i literatami, m.in. z Witoldem Gombrowiczem i Stanisławem Ignacym Witkiewiczem. To właśnie Gombrowicza, Witkiewicza o Schulza nazywano w tamtym czasie słusznie „Trzema Muszkieterami polskiej literatury”. Wkrótce pisarz zaczął także publikować w prasie fragmenty opowiadań i esejów, a w 1937 roku za „Sanatorium pod klepsydrą” otrzymał na wniosek Polskiej Akademii Literatury Złoty Wawrzyn Akademicki 

1920, Bruno Schulz „Spotkanie

Jesienią 1941 roku w Drohobyczu wojska III Rzeszy utworzyły getto, do którego trafił również pisarz, wraz ze swoją rodziną. Schulz został zatrudniony do porządkowania zbiorów książkowych ukradzionych z biblioteki jezuitów w Chyrowie, malował także m.in. zdobienia na ścianach w pokoju dziecinnym w domu gestapowca, Feliksa Landaua i na jego zlecenie przygotowywał portrety. Zofia Nałkowska i i innii przyjaciele podejmowali próby wydostania pisarza z getta, jednak okazały się one nieskuteczne.

1920, „Dedykacja” – z teki: ” Xięga Bałwochwalcza”, fot. Muzeum Narodowe w Krakowie

Bruno Schulz zginął 19 listopada 1942 roku na ulicy, podczas akcji przeprowadzanej przez Niemców w odwecie za postrzelenie jednego z gestapowców.

1920-1921, „W ogrodzie” – z teki: ” Xięga Bałwochwalcza”, fot. Muzeum Narodowe w Krakowie

Zachęcamy Was do zajrzenia na stronę: http://brunoschulz.edu.pl/malarstwo/, na której znajdziecie piękne grafiki i obrazy tego niezwykłego pisarza.

Zachęcamy także do posłuchania audiobooka z niezwykłymi opowiadaniami Schulza: http://brunoschulz.edu.pl/audiobook/